• 20 kwietnia 2024

5 rzeczy, które szkodzą wizerunkowi ciała dziewczyny

Obraz ciała dziewczyny może naprawdę ucierpieć w okresie dojrzewania. Oto jak możesz pomóc swojej córce.

To jest wpis gościnny Maryann Jacobsen, MS, RD. Maryann jest autorką i ekspertem w dziedzinie żywienia rodzinnego, która pomaga rodzinom stworzyć zdrowy związek z jedzeniem. Ostatnio opublikowała książkę My Body's Superpower: The Girls' Guide to Growing Up Healthy During Puberty.

5 rzeczy, które mogą zaszkodzić obrazowi ciała dziewczynki

Maryann Jacobsen, MS, RD

Zrobiłaś wszystko, co mogłaś, aby pomóc swojej córce dokonywać zdrowych wyborów: bądź pozytywnym wzorem do naśladowania, pokazuj jej różnorodne, pożywne jedzenie i skup się na zdrowiu, a nie na wadze.

Chociaż te strategie są ważne, kiedy dziewczynki wchodzą w okres dojrzewania i ich ciała się zmieniają, Twoje podejście powinno się zmienić. Dzieje się tak dlatego, że w okresie dojrzewania znacznie wzrasta ryzyko rozwoju nieprawidłowego obrazu ciała. W rzeczywistości połowa dziewcząt w wieku 9-14 lat chciałaby, aby ich ciało było szczuplejsze.

You might also like: Jak zaakceptować (i pokochać) swoje ciało po urodzeniu dziecka

Ale nie chodzi tylko o bycie szczupłą. Niektóre dziewczynki mogą czuć się zbyt wysokie, zbyt krótkie, zbyt szczupłe, a nawet zbyt umięśnione. Stopniowo dorastają do swojego dorosłego ciała i na pewno pojawią się bóle wzrostowe. Niezależnie od tego, jak czują się dziś ze swoim ciałem, posiadanie zdrowego obrazu ciała przez długi czas jest bezpośrednio związane ze zdrowymi nawykami. I wierzę, że to jest to, czego każdy rodzic chce dla swojej córki.

Oto więc 5 rzeczy, które mogą zaszkodzić obrazowi ciała dziewczynki - i proste sposoby, dzięki którym rodzice mogą pomóc odwrócić sytuację.

Błąd nr 1: Zakładanie, że dziewczyna ma problem z wagą

Kiedy dziewczynki przybierają na wadze w okresie dojrzewania, może to prowadzić do tego, że dziewczynki (i ich rodzice) myślą, że ich ciało jest problemem, który trzeba naprawić, podczas gdy tak naprawdę jest to tylko normalna część rozwoju.

Dziewczęta muszą wiedzieć, że przyrost wagi i wzrost apetytu są normalne i należy się ich spodziewać w okresie dojrzewania. Dziewczyny zaczynają dojrzewać średnio około 10-11 lat, a ich najszybsze tempo wzrostu występuje na początku okresu dojrzewania. Zyskują one tłuszcz w ramach przygotowań do cyklu miesiączkowego. Dziewczęta przechodzą od przybierania na wadze około 5 funtów na rok przed okresem dojrzewania, do 12-23 funtów w okresie dojrzewania.

Wzrost dziewcząt przebiega również etapami, w których najpierw zyskują one warstwę tłuszczu, która zazwyczaj gromadzi się wokół ich środka. To może sprawić, że dziewczyny będą czuły się "nieproporcjonalne", dopóki nie skończą rosnąć i nie nabiorą krągłości.

Chociaż wszystkie dziewczyny przybierają na wadze, może to być mniej zauważalne u dziewcząt z mniejszą ramą. Kiedy dziewczynki porównują się z bardziej szczupłymi rówieśniczkami, będą kwestionować to, czego je nauczyłaś. Inne mogą myśleć, że nie rozwijają się wystarczająco szybko. Dlatego ważne jest, aby rozmawiać o tym, że ciało każdej dziewczynki jest wyjątkowe, co wynika z genów przekazanych przez biologicznych rodziców.

Błąd nr 2: Ograniczanie porcji

Łatwo zauważyć, że przyrost wagi może prowadzić do tego, że dziewczynka będzie starała się jeść mniej. Ale ponieważ dziewczynka szybko rośnie - i co zrozumiałe, jest głodna - takie postępowanie przynosi odwrotny skutek. Zamiast ograniczać porcje, ucz ją o sygnałach apetytu. Są to sygnały wysyłane przez organizm, informujące o tym, ile paliwa potrzebuje do wzrostu.

Istnieją cztery sygnały apetytu - głód, sytość, zadowolenie i łaknienie - które współpracują ze sobą, aby pomóc dziewczynkom zdobyć wystarczającą ilość pożywienia, by mogły rosnąć w sposób zamierzony przez naturę. O głodzie i sytości mówi się najczęściej, ale wszystkie te cztery sygnały wymagają uwagi. Na przykład, jeśli posiłek nie sprawia jej przyjemności (satysfakcja), może nie jeść do syta. Albo jeśli ma głód, który tłumi, może zjeść do syta, kiedy już zdobędzie pożądany pokarm.

Nie ufanie tym sygnałom - i własnemu ciału - to początek problemów, ponieważ sygnały te mogą przerodzić się w alarm. Honorowanie wewnętrznych sygnałów podczas jedzenia pomaga dziewczętom nie tylko ogarnąć swoje ciało, ale też rozwijać się w sposób zamierzony przez naturę.

Brak zaufania; chcesz się zmienić Zaufanie; jesteś dobra!
Moje ciało jest złe i będę próbowała je zmienić, ignorując jego sygnały głodu, sytości, zadowolenia i pragnienia (pomijanie posiłków, jedzenie mniej, stosowanie "diety", ograniczanie jedzenia). Ufam swojemu ciału i reaguję na jego sygnały głodu, sytości, zadowolenia i pragnień. To pomaga dać mojemu ciału to, czego potrzebuje, aby być w najlepszej formie.
Sygnały Apetytu zamieniają się w alarmy i przeszkadzają w życiu. Spędzasz zbyt dużo czasu na myśleniu o jedzeniu i swoim ciele. Wzrost może przyspieszyć lub spowolnić. Sygnały Apetytu nie zamieniają się w alarmy, a jedzenie jest przyjemne i łatwe. Ciało rośnie tak, jak powinno i czuje się dobrze.

Błąd nr 3: Etykietowanie żywności jako "dobrej" i "złej".

Wskazywanie, które pokarmy są zdrowe, a które nie, nie ma wpływu na zdrowe odżywianie dzieci. Ponadto, może wywoływać poczucie winy, co może zmniejszyć motywację do zdrowego odżywiania. Ale skupienie się na tym, jak jedzenie wpływa na funkcjonowanie, jest nie tylko korzystne dla obrazu ciała, ale jest też skutecznym narzędziem do pokazania dziewczynce, jak zdrowe nawyki poprawiają jej życie.

Nie należy się powstrzymywać. Porozmawiaj o tym, jak jedzenie świeżych owoców, roślin strączkowych, pełnoziarnistych i warzyw pomaga utrzymać regularne i miękkie kupy. Porozmawiaj o tym, jak zrównoważone posiłki i przekąski dają jej energię do robienia tego, co kocha. Przypomnij jej, że aktywność fizyczna i sen pomagają jej skupić się w szkole. Zawsze skupiaj się na tym, co jest dla niej ważne.

A jeśli nie znalazła jeszcze czegoś, co uwielbia robić, teraz jest dobry czas, aby poznać zajęcia lub spróbować czegoś nowego.

5 rzeczy, które mogą zaszkodzić obrazowi ciała dziewczyny: Click to Tweet

Błąd nr 4: Nie mówienie o przekazach medialnych

Kiedy dorastaliśmy mieliśmy czasopisma, filmy i telewizję, aby przyciągnąć naszą uwagę. Te dni, dziewczyny mają cały wirtualny świat do czynienia z - social media, YouTube, blogi, wiadomości tekstowe i reklamy. Problemy z wizerunkiem ciała pojawiają się, gdy dziewczęta po prostu zaakceptować ten wirtualny świat. Innymi słowy, to nie nierealistyczne wiadomości i obrazy, ale ich internalizacja może powodować, że dziewczęta czują, że nie są na miarę swoich możliwości.

Wszyscy dorośli mogą pomóc dziewczętom przejść od biernej akceptacji mediów do krytycznego myślenia. A to zaczyna się od zachęcania ich do zadawania pytań. Czy tak wyglądają ludzie na co dzień? Jak to zdjęcie/obraz zostało przerobione? Co ta reklama chce mi sprzedać? Jakie stereotypy są reprezentowane w tym filmie? Czy życie tej osoby (media społecznościowe) jest naprawdę takie wspaniałe, czy też zamieszcza ona tylko dobre rzeczy?

Ważne jest, aby dziewczynki rozumiały, że świat wirtualny jest stworzony przez człowieka i w ogóle nie przypomina świata rzeczywistego. Badania sugerują, że ten rodzaj umiejętności korzystania z mediów działa, aby pomóc chronić przed złym obrazem ciała związanym z mediami.

Błąd nr 5: Ignorowanie wpływu przyjaciół

To nie tylko żywność i zmiany ciała zyski, które wpływają na obraz ciała w okresie dojrzewania, to przyjaciele i uczucia. Pierwsze narażenie na hormony takie jak estrogen mieszają pulę uczuć, podczas gdy przyjaźnie nabierają większego znaczenia. Jako rodzic, chcesz zrozumieć, jak twoja córka łączy się z innymi i jak ona zarządza ten nowy świat bardziej intensywnych uczuć.

Dobrzy przyjaciele chronią zdrowie i wizerunek ciała. Jeśli dziecko przebywa w grupie, w której czuje, że musi się różnić od swojego prawdziwego "ja", aby do niej należeć, jak może zaakceptować siebie? Pomóż jej znaleźć dobrych przyjaciół, którzy sprawią, że poczuje się doceniona i akceptowana za to, kim jest.

Unikaj pułapki ciągłego spierania się z nią, a zamiast tego potwierdzaj to, co czuje, nawet jeśli się z tym nie zgadzasz. Następnie pomóż jej nazwać tę emocję i to, co chce jej powiedzieć. To pomoże jej zaakceptować wszystkie uczucia, nawet te niewygodne, co jest istotną umiejętnością dla silnego zdrowia emocjonalnego.

Co najlepsze, zacznie przychodzić do ciebie ze swoimi problemami, a to zbliży was do siebie. A bliska więź między rodzicami a córką pomaga również poprawić wizerunek własnego ciała.

Pomocne źródło

Aby zapobiec zakorzenieniu się negatywnego obrazu ciała, napisałam książkę dla dziewcząt w wieku 9-14 lat zatytułowaną My Body's Superpower. Dziewczynki dowiadują się z niego, jak zmienia się ich ciało, co mogą, a czego nie mogą kontrolować, oraz jaki pozytywny wpływ na ich życie mają zdrowe nawyki. Pomaga rodzicom w rozmowach i dostarcza dziewczętom brakujących informacji, których potrzebują, aby zrozumieć swoje rozwijające się ciało.

Ponieważ jedno jest pewne. Musimy więcej rozmawiać o ciałach z naszymi dziewczynkami. To nie jest jedna rozmowa i koniec. Chodzi o to, by być osobą, do której dziewczynka przychodzi wciąż i wciąż. Chodzi o to, by kochać ją tak bardzo, że nie będzie miała innego wyboru, jak tylko kochać siebie.

Mamy moc, aby zapobiec bólowi i niepotrzebnej energii, którą dziewczynki poświęcają, próbując zmienić swoje ciało. Czy nie nadszedł czas, abyśmy nauczyli je, jak pielęgnować to, które już mają?

Maryann Jacobsen, MS, RD, jest autorką i ekspertem w dziedzinie żywienia rodzinnego, która pomaga rodzinom stworzyć zdrowy związek z jedzeniem. Ostatnio opublikowała książkę My Body's Superpower: The Girls' Guide to Growing Up Healthy During Puberty. Dowiedz się więcej o pracy Maryann.

Jestem uczestnikiem programu partnerskiego Amazon Services LLC Associates, programu reklamowego dla partnerów, którego celem jest zapewnienie mi środków do zarabiania opłat poprzez link do Amazon.com i powiązanych stron.

Share :

Może Cię zainteresować

Cztery filary zdrowego stylu życia

Rozpocząłeś tydzień detoksu po przejedzeniu w weekend, ale zapomniałeś wrzucić ćwiczenia do swojej codziennej...